Przyznam, że niektóre są dość interesujące, ale znaczna większość kiczowata. Ale nie odrzuca mnie to, a nawet czasem podoba, ze względu na sentyment do czasów, kiedy się było dzieckiem i te przedmioty gdzieś się tam przewijały.
Coś do robienia wody gazowanej i nazywane syfonem ;)
Płaska latarka, którą jako dziecko uwielbiałam się bawić!
Pani Walewska oraz Wars, czyli kosmetyki kultowe.
A Wam jakie kultowe PRLowe gadżety w pamięci utkwiły?!